A kilka dni temu intrygujące ciasto daktylowo-czekoladowe, genialne na dlugie trasy rowerowe ze względu na to że nie było specjalnie słodkie, oraz miało odpowiednią wilgotność (nie kruszyło się w rękach) :)
A jeszcze kilka dni temu wraz z siostrą piekłyśmy nasza pierwszą tartę z pyszną cebulką z octem balsamicznym i cukrem trzcinowym, serami, pomidorkami i oliwkami.1/3 bez fety i oliwek, bo siostruś nie lubi-tarta daje nieograniczone możliwośći, więc można jedną tartę upiec w 4 smakach :)
Obiecuję wszelkie przepisy niedługo załączyć, gdybyście mieli ochotę czegoś posmakować :)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz