Kiedy wróciłam do domu, wszyscy już byli po kolacji. Sama miałam ochotę na szybkiego shakea kokosowego z mlekiem sojowym, więc specjalnie nie było dla kogo gotować. Postanowiłam jednak zrobić coś na jutro na kolację dla mojego lubego, bo we wtorki wracam bardzo późno. No i zrobiłam... Skończyło się na tym, że moje dzieło jeszcze dziś zniknęło z talerza przy pomrukiwaniu "Jezu jakie to jest dobre". Chyba nie muszę już dłużej polecać tej prostej przekąski ;)
Składniki:
- 1 bułka pełnoziarnista
- garść rukoli
- 100 g łososia wędzonego
- 4 szt. suszonych pomidorów z kaparami
- kostka serka kiri (lub jakiego innego śmietankowego)
- 1 ząbek czosnku
- łyżka oliwy z pomidorów
- łyżeczka octu balsamicznego
- szczypta świeżo mielonego chili
- Czosnek obrać i pokroić w cienkie paseczki.
- Bułkę przekroić na pół.
- Obie połowy posmarować oliwą z pomidorów i wyłożyć na nie czosnek.
- Włożyć do piekarnika nagrzanego do 180 st na 5 minut.
- Suszone pomidory pokroić w ok centymetrowe kawałki.
- kostkę serka kiri pokroić na 4 części.
- Na podpieczone kromki wyłożyć po garści rukoli, kawałki łososia, kilka kaparów z pomidorów i po dwa kawałeczki kiri.
- Piec dalej w 180 st przez 7 minut.
- Przed podaniem skropić octem balsamicznym.
Jeżeli ktoś nie ma ochoty na bułkę, może wszystkie pozostałe składniki połączyć w formie sałatki :)
Smacznego!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz