Przepis zaczerpnięty z Kuchni Agaty, która reklamuje je jako jedne z najlepszych jakie jadła. Muszę przyznać że faktycznie są mięciutkie i delikatne, a poza tym niespecjalnie pracochłonne. Dzieląc podaną ilość na dwa w kilka chwil otrzymacie przepyszne śniadanko. Gorąco polecam!
Składniki (na ok. 20 sztuk):
- 2 szklanki mąki
- 2 szklanki maślanki
- 1/2 łyżeczki soli
- 2 łyżeczki proszku do pieczenia
- 1/2 łyżeczki sody
- 2 łyżki cukru pudru
- 2 jaja
- 2 łyżki oleju
- nasionka z 1/2 laski wanilii
- Żółtka lekko ubić z olejem i maślanką.
- Dodać mąkę z pozostałymi suchymi składnikami oraz ziarenkami wanilii i cukrem.
- W drugiej misce ubić na sztywno białka.
- Delikatnie połączyć ciasto z białkami.
- Smażyć na teflonowej patelni (bez tłuszczu) do zarumienienia placuszków.
- Podawać ciepłe przekładane kawałkiem masła i syropem klonowym, kukurydzianym, lub z agawy. Ja ubóstwiam je też z jogurtem, albo serkiem homogenizowanym, polane odrobiną miodu.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz