Niektórzy brukselkę lubią, inni nie. Teraz mówię do tych co lubią, bo fanatyczką brukselki nie jestem i jak ktoś nie lubi to nie lubi i już-przekonywać nie będę. Jeżeli jednak ktoś luuuubi, to niech słucha. Brukselka uparowana (ok 10 min), ewentualnie jeszcze chwilę podsmażona na patelni, podana w towarzystwie suszonych pomidorów, które rozpalają jej ukryty potencjał, jak ogień drwa, to szach i mat! Polecam jeszcze parmezan. Istne cuudo :) Ekscytacji koniec, brukselki koniec (bom zjadła), pozostał jedynie w powietrzu nostalgiczny gaz upamiętniający jej bytność... ;)
Składniki:
- 500 gr brukselki
- 1/2 piersi z kurczaka
- 1/2 szkl suszonych pomidorów
- 1/2 szkl parmezanu
- sól i pieprz do smaku
- Brukselkę uparować (ok 10 min)
- Kurczaka umyć, obtoczyć w dowolnych przyprawach, przesmażyć, dodać do brukselki.
- Dodać pomidory, parmezan i doprawić.
- Kunic :)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz