wtorek, 25 października 2011

Granola jesienna

Mam potworną słabość do aromatów jesieni, zapachu korzennych przypraw, drewna palącego się w kominku, wilgotnej kory, suszącej się tuż obok, do kremowej, czarnej, doskonałej kawy z ekspresu, wytrawnej czekolady pitnej z kleksem bitej śmietany, do Guinnessa, budzącego respekt, niczym bezdenne, ciemne jezioro... Wilgoci gnijących liści, pary unoszącej się nad garnkiem ze smażonymi jabłkami, ciepła kubka grzanego wina i do wielu innych... Rozpuszczam w nich troski szaro-burej jesieni.



składniki:
  • 300 g płatków owsianych
  • 200 g otrębów pszennych
  • 1/4 szkl oleju kokosowego
  • 1 duże jabłko
  • 1/4 szkl płynnego miodu gryczanego
  • 3 łyzki ciemnego cukru muscadawo
  • 1/3 szkl mielonych prażonych orzechów włoskich
  • 1/2 szkl wiórków kokosowych
  • 1/2 szkl siemienia lnianego
  • 1 szkl drobno pokrojonych suszonych śliwek
  • 1 szkl. rodzynek
  •  1/2 szkl jagód goji
  •  3 łyżki karobu (mączki chleba świętojańskiego)
  • 2 łyżeczki cynamonu
  • 2 łyżeczki przyprawy do piernika
  • 2 łyżeczki kawy rozpuszczalnej
  • 1 łyżeczka mielonego imbiru
  • 1 łyżeczka przyprawy do piernika
  • 1 łyżeczka cukru waniliowego
  • 1/2 tabliczki gorzkiej czekolady
  1. Piekarnik rozgrzewamy do 175 st.C.
  2. Jabłko miksujemy z miodem, cukrem i jagodami goji.
  3. W dużej misce mieszamy wszystkie składniki poza rodzynkami i mielonymi orzechami włoskimi i wykładamy je na blachę.
  4. Wstawiamy do rozgrzanego piekarnika na 40 minut (ja piekłam z termoobiegiem).
  5. W połowie pieczenia mieszamy i dodajemy orzechy włoskie. 
  6. Po ostudzeniu dodajemy rodzynki i pokrojoną drobno gorzką czekoladę.
Ta granola nie każdemu może smakować. Jest mało słodka, bardzo wytrawna; jeżeli więc macie obawy, że nie trafi w Wasz gust, polecam granolę klasyczną.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Print