środa, 26 października 2011

Syrop dyniowo-korzenny

Podłączam się solidarnie do bloger-owego dyniowego uwielbienia :) Może jest ono podyktowane cichą nadzieją, że któraś z kolei z dyń zmieni się w karocę... W każdym razie z takiego, czy innego powodu w dyni się rozkochałam,a samym syropem jestem zauroczona i eksplorowałam go już w kawie, owsiance i jogurcie :D


Przepis zaczerpnięty z wdzięcznością z tego uroczego blożka ;)

Składniki:

  • 1,5 szkl wody
  • 1,2 szkl cukru
  • 4 laski cynamonu
  • 1 łyżeczka gałki muszkatołowej
  • 1/2 łyżeczki imbiru
  • 1/2 łyżeczki mielonych goździków
  • 3 łyżki puree dyniowego (np.dynia pokrojona w kawałki i pieczona ze skórką w 160 st.przez ok 40 min.; obrana i zmiksowana)
  1. Wodę z cukrem podgrzewać na średnim ogniu stale mieszając; do momentu, aż cukier się rozpuści.
  2. Dodać pozostałe składniki i podgrzewać ok 5 min; nie pozwalając się syropowi zagotować. 
  3. Zdjąć z ognia i pozostawić do ostygnięcia 10-15 min.
  4. Przecedzić przez gazę.
  5. Przechowywać w lodówce.

2 komentarze:

  1. kilka dni temu posadziłam dynię, już wiem c będe z nimi robić ;]
    pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  2. :D O maj :D Bosko masz! Sadź ile się na poletku zmieści :D Przepisów na dynię są miliony, a że dynia jest otwarta na eksperymenty, to chyba nie może się znudzić :)

    OdpowiedzUsuń

Print