Mniej mnie ostatnio :) Niestety nie fizycznie-zima sprzyja masie... Niestety nie mięśniowej ;)
W każdym razie jak to ja; przynajmniej czynię starania o to by w miarę zdrowo egzystować w przestrzeni pomiędzy pracą, uczelnią-niekończącą się opowieścią i siłownią-przygasłą opowieścią i tym się z Wami chce dzielić i to Wam chcę polecić :D Krotko o tych batonikach-są PRO :)
Składniki:
- 40g mąki razowej
- 40g błonnika
- 1/2 łyżeczki sody
- 100g poppingu z amarantusa
- 150g pestek słonecznika
- 50g rodzynek
- 50g orzechów włoskich
- 50g płatków owsianych
- 80g roztopionego masła
- 100 g miodu
- 2 białka
- 2 łyżki cukru pudru
- Piekarnik nagrzać do 170st. C.
- Wszystkie suche składniki wymieszać.
- Masło rozpuścić w rondelku, zdjąć z ognia, dodać miód i rozpuścić.
- Białka ubić na sztywno, pod koniec dodając cukier.
- Do suchych składników wlać masło z miodem i wymieszać.
- Dodać białko i jeszcze wymieszać.
- Formę o wymiarach 33×23 cm wyłożyć papierem do pieczenia i wyłożyć na nią masę, powierzchnię ugniatając delikatnie.
- Wstawić do piekarnika. Piec ok 30 minut.
- Delikatnie przestudzić i pokroić.
- Smacznego!
Dominiko, ależ mi miło, że proponowany przeze mnie przepis tak Cię apetycznie zainspirował! Batoniki w Twoim wykonaniu wyglądają przepięknie :) Pzdr Aniado
OdpowiedzUsuńPs. Piękną nazwę wybrałaś dla swojego bloga :)
:) Cała przyjemność po stronie inspirowanego ;) Dziękuję za wszystkie komplementy :)
OdpowiedzUsuń